Tego cudeńka nie trzeba nikomu przedstawiać:)
Parę miesięcy temu firma Yves Saint Laurent wyszła na rynek z produktem, który jest określony nazwa lakieru do ust
i faktycznie tak się zachowuje, nie jest to mój 1 lakier wcześniej zakupiłam różowy odcień i tak nim oczarowana postanowiłam spróbować czerwień, bo kto nie lubi mieć na ustach czerwieni i tak gdy weszłam do sklepu powiedziałam że chcę mieć czerwień która ma Pani z plakatu:)
i faktycznie tak się zachowuje, nie jest to mój 1 lakier wcześniej zakupiłam różowy odcień i tak nim oczarowana postanowiłam spróbować czerwień, bo kto nie lubi mieć na ustach czerwieni i tak gdy weszłam do sklepu powiedziałam że chcę mieć czerwień która ma Pani z plakatu:)
I tak stałam się posiadaczka YSL-Rouge Lacque nr 9 bardziej klasycznie się nie da,jest to czysta czerwień nie za zimna nie za ciepła:) jednak ją widać, nie jest to kolor dla nieśmiałych:)
Aplikator: jak dla mnie bardzo przyjemny i wygodny, choć spotkałam się z opiniami że dla niektórych dziewczyn za duży, zapewne uzależnione jest to preferencjami i wielkością ust.
Konsystencja: wodnista i na pewno jedna warstwa nie wystarczy do jednolitego pokrycia ust, producent zaleca nałożenie 1 warstwy wklepanie, poczekanie aż wyschnie, nałożenie 2 warstwy , która jest właściwym kolorem odczekanie aż zastygnie i nałożenie 3 warstwy. która daje maksymalne nabłyszczenie jakbyśmy miały błyszczyk na ustach:) nie podkreśla suchych skorek.
Cena/ opakowanie: Tu się pojawia to "ale" 33 Euro 6ml produktu WDF! mój tato powiedziałby ze ocipiałam i po części bym się z nim zgodziła, cena jest bardzo wygórowana.
Opakowanie jak przystało na dobry dom mody prześliczne klasyczne, złoto z czernią komponuje się rewelacyjnie:)
Trwałość: Ja pracę zaczynam zazwyczaj wcześnie rano i w ciągu dnia pije dużoooo wody- ze szklanki i to wytrzymuje bezproblemowo.
Na mój lunch idę około po 5 h pracy i kolor jest dalej bardzo intensywny, być może usta już nie błyszczą się tak bardzo, ale kolor jest intensywny, a po lunchu to rożnie bywa jeśli jem suchą paszę to nie ściera się bardzo, ale jak już jem coś bardziej messy to jest gorzej.
Ale mimo wszystko uważam że jest to najbardziej wytrzymały przy czym ładnie wyglądający i nie wysuszający moich ust produkt z jakim się spotkałam
Zapach: wyczuwalny, alkoholowy nie utrzymuje się na ustach.
lub jakąś okazje i potrzebujecie długotrwałego produktu do ust
lub macie "dola" i chcecie się pocieszyć/ rozpieścić :)
Pozdrawiam A.
przepiękny kolor, zazdroszczę;)
ReplyDeleteKolor bomba ! ;)
ReplyDeletemeeega kolor. idealny:) Ale cena faktycznie... gdybym miała na wydatek wyle to chyba kupiłabym tusz:)
ReplyDeleteoch nie tusze u mnie sie zazwyczaj i wysoko i niskopolkowe podobnie sprawdzaja ja wole szminki:P
DeletePięknie wygląda na ustach! Kolor prześliczny. Uwielbiam takie czerwienie :) Przymierzam się właśnie do jakiejś szminki z YSL, ale całkiem możliwe, że zmienię zdanie na to cudo...
ReplyDeleteTego sposobu nakładania nie znałam. Spróbuję w najbliższym czasie, może wtedy polubię go bardziej.
ReplyDeletewow piękna mega kobieca czerwień:)
ReplyDeleteo wow!!! przepiekna czerwien- w sumie to tez sie na taki zakup czaje:))))) a Twoja recenzja mnie jeszcze zachecila:)))))
ReplyDeletehmm jakos mnie te "lakiery" nie przekonuja... moze w przyszlosci sie skusze. Na ustach ladnie sie prezentuja ale formula nie ta
ReplyDeleteAlee cudowny kolor:) i świetne opakowanie, przyciąga wzrok!
ReplyDeleteGenialny kolor ! ;)
ReplyDeletewow, ale głęboka czerwień! :>
ReplyDeletekolor jest przepiekny. ja po czerwienie nie siegam za czesto. jakos 'boje sie' tego koloru;)
ReplyDeleteJa chce przypływu gotówki!!! Ale chyba wybrałabym inny kolor, tak intensywna czerwień nie dla mnie.
ReplyDeleteale przyciagajacy kolor :O jest CUDNY!!! czerwien nie dla mnie ale na ten bym sie skusila:P
ReplyDeleteWygląda pięknie. Chodzi mi po głowie od dłuższego czasu
ReplyDelete